EN

18.10.2013 Wersja do druku

Piwo, które kisa z przodku

"Samuel Zborowski" w reż. Szymona Kaczmarka w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Małgorzata Karbowiak e-kalejdoskopie.

Czytelny jest powód, dla którego Teatr Nowy sięgnął właśnie teraz po "Samuela Zborowskiego" Juliusza Słowackiego. Można było "trafić w punkt" w sensie naszych dzisiejszych uwikłań w spory społeczne i moralne w ponadlokalnej skali, o konsekwencjach odkładających się w świadomości Polaków w tym tysiącleciu. Nie rezygnując z ambicji merytorycznych, stworzyć przedstawienie w nietradycyjnej estetyce (luźna budowa kolażu z wybranymi scenami i fragmentami wg oryginalnego scenariusza). Kogo nie korci postawienie pytania o wolność jednostki i jej ochronę w państwie prawa! I wpisanie go także w konteksty dzisiejsze - koncentrujące się wokół problemu tożsamości ideowej i stosunku do majestatu państwa. Materiału dostarczyło twórcom spektaklu dzieło Słowackiego odczytane na nowo. Jak wiadomo, wraca on do znanej z naszej historii sprawy z 1584 roku. Ale nie o przebieg historycznych zdarzeń zakończonych śmiercią bohatera tu idzie i nie o pietyzm w odtw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piwo, które kisa z przodku

Źródło:

Materiał nadesłany

htwww.e-kalejdoskop.pl/

Autor:

Małgorzata Karbowiak

Data:

18.10.2013

Realizacje repertuarowe