EN

21.12.2019 Wersja do druku

Pippi jak Greta Thunberg. Teatr Ludowy dla dzieciaków

- Pippi i Gretę łączy wola zmieniania świata na lepsze. Ich przykład pokazuje, że jeśli tej woli jest bardzo dużo, to świat naprawdę da się zmienić. Wystarczy mieć w sobie empatię i wewnętrzną niezgodę na zło, fałsz, destrukcję. W świecie Pippi nie ma miejsca na hipokryzję - rozmowa z Maćko Prusakiem i Martą Giergielewicz, twórcami spektaklu "Pippi" w Teatrze Ludowym w Krakowie.

Marta Gruszecka: Dlaczego Pippi? Marta Giergielewicz: Pippi Pończoszanka to klasyka znana przez wszystkie pokolenia, jej historia zawiera w sobie treści i przesłania, które nie przemijają. Adresujemy naszą propozycję do szerokiego grona widzów - dzieci, które dopiero co poznały Pippi albo jeszcze się z nią nie zetknęły, ale też rodziców, którzy dobrze ją znają. Maćko Prusak: Sam wychowałem się na Pippi, dlatego wierzę, że będzie to spektakl familijny. Chciałbym, by zarówno dzieci, jak i rodzice mogli się przy nim dobrze bawić i wynieść z niego coś dla siebie. Młody widz jest ważny dla teatru? M.P.: Najważniejszy. Teatr poznałem właśnie jako dziecko. Do dziś pamiętam te spektakle, atmosferę, ciemność i niezwykły teatralny klimat. W epoce internetu i smartfonów, kiedy wszyscy jesteśmy utopieni w telefonach, teatr jest bardzo cennym doświadczeniem. Tutaj dziecko ma szansę namacalnie, za pomocą zmysłów, zapoznać się z historią

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pippi jak Greta Thunberg. Teatr Ludowy dla dzieciaków

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Kraków online

Autor:

Marta Gruszecka

Data:

21.12.2019

Realizacje repertuarowe
Teatry