EN

24.03.2014 Wersja do druku

Piotruś Pan naprawdę lata!

"Piotruś Pan" w reż. Eweliny Marciniak w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Monika Gapińska w Kurierze Szczecińskim.

Przemądrzały Piotruś Pan w srebrno-czarnej bluzie, której nie powstydziłby się choćby raper Pi kej, Dzwoneczek wyglądająca jak dziewczyna z popowych teledysków - ze "świecącym tyłkiem" (to cytat z przedstawienia), Kapitan Hak przypominający Marylina Mansona oraz pirat Knot, który przybrał tu postać wytatuowanej Marylin Monroe - oto postaci, jakie widzowie zobaczą w inscenizacji szczecińskiego Teatru Współczesnego "Piotruś Pan". W minioną sobotę odbyła się premiera spektaklu. Jeden z najzdolniejszych młodych tandemów teatralnych (Marciniak, Buszewicz) po raz pierwszy zrealizował przedstawienie dla dzieci. Choć to niezupełnie tylko spektakl dla najmłodszych, bowiem pojawiają się w nim wątki czy cytaty, które zrozumieją wyłącznie dorośli, może też starsze i bystrzejsze dzieci. Ot, choćby Knot- Marylin Monroe tuż przed śmiercią w paszczy krokodyla odśpiewuje "Happy Birthday", a Piotruś Pan wspomina o Wiki-Leaks. Zresztą, w spektaklu są te�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piotruś Pan naprawdę lata!

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 57

Autor:

Monika Gapińska

Data:

24.03.2014

Realizacje repertuarowe