"Dziadek do orzechów" Piotra Czajkowskiego w choreogr. Françoisa Mauduita w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Jarosław Zalesiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Spektakl to murowany sukces frekwencyjny, ale już niekoniecznie bezdyskusyjny sukces artystyczny Nie dane mi było obejrzeć premiery "Dziadka do orzechów" w Operze Bałtyckiej w pierwszej obsadzie, z Marią Kielan w roli Klary, nad czym szczerze ubolewam, bo epizodyczne partie, jakie ta solistka tańczy w obsadzie drugiej, pokazały, że to talent czystej wody. Niezwykła swoboda i lekkość jej tańca to jedno, a drugie to sceniczna osobowość, coś, co sprawia, że grana przez nią postać staje przed nami jak żywa i budzi żywe emocje. Nie chcę tym swoim ubolewaniem umniejszać jakości występu Min Kyung Lee w roli Klary w drugiej obsadzie. Ba, powiem nawet, że pas de deux Min Kyung Lee z Michałem Lewandowskim było dla mnie ozdobą drugiej części i że ostatecznie przekonało mnie do całego widowiska. Niemniej... Czy nie głębiej od tego dopracowanego technicznie fragmentu nie zapadł mi w pamięć moment wcześniejszy, w końcówce pierwszego aktu, gdy ta sama p