EN

7.07.2015 Wersja do druku

Piotr Beczała na Wawelu

"Arie oper świata" na XIX Letnim Festiwalu Opery Krakowskiej w Krakowie. Pisze Paweł Dybicz w Przeglądzie.

Na dziedzińcu Zamku na Wawelu wystąpił Piotr Beczała. W znakomitej dyspozycji. Każdy, kto go słyszał po raz pierwszy, na żywo lub w ogóle, musiał zrozumieć, dlaczego ten tenor jest rozchwytywany przez największe sceny operowe świata. I nie chodzi tylko o to, co pokazał choćby w arcyariach "Celeste Aida" z "Aidy" Verdiego i "Nessun dorma" z "Turandot" Pucciniego, ale także o umiejętność nawiązywania kontaktu z publicznością, sympatię dla niej i uśmiech. Piotr Beczała znany jest z tego, że promuje polskich kompozytorów, toteż obok arii Dvoraka czy Cilei w programie nie mogło zabraknąć Moniuszki i Żeleńskiego, a na zakończenie pieśni Karłowicza "Pamiętam ciche, jasne, złote dnie". Artyście towarzyszyła i grała samodzielnie (np. uwerturę do "Nabucca" Verdiego czy walca ze "Śpiącej królewny" Czajkowskiego) orkiestra Opery Krakowskiej pod batutą Łukasza Borowicza. Nagrany koncert muzycy mogą prezentować wszędzie jako dowód umiejętności ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piotr Beczała na Wawelu

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 28/06/12-07-15

Autor:

Paweł Dybicz

Data:

07.07.2015

Festiwale