EN

5.04.1995 Wersja do druku

Pinter osacza

Nastrój potęgującego się napięcia z efektami farsowymi łączy wczesna jednoaktówka Harolda Pintera "Samoobsługa", którą na Małej Scenie Starego Teatru wyreżyserował Jacek Gąsiorowski.

W sztuce zaliczanej do gatunku "commedy of menace" ("komedia zagrożenia") w role gangsterów oczekujących na zlecenie "mokrej roboty" od tajemniczego protektora wcielają się Jerzy Grałek i Mieczysław Grąbka. "Samoobsługa" wprawia w konsternację widzów, którzy początkowo mogą ulec złudzeniu, iż mają do czynienia ze sprawnie napisaną sztuką sensacyjną. Schemat akcji rychło bowiem zaczyna rozsadzać oferowana przez autora dawka absurdu. Sceneria spektaklu: piwnica, a w niej dwa łóżka, nasuwa skojarzenia z "Emigrantami" Mrożka, gdzie - podobnie jak u Pintera - dwaj skazani na swoje towarzystwo bohaterowie starają się zabić czas parzeniem herbaty. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Absurdalność sytuacji wyjściowej potęgują zamówienia wymyślnych potraw, które - niespodziewanie - zaczynają docierać do kryjówki gangsterów za sprawą kuchennej windy. Atmosfera zagęszcza się, a efektowna scena kulminacyjna dowodzi ingerencji niejasnych i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pinter osacza

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska, Nr 81

Autor:

Agnieszka Fryz-Więcek

Data:

05.04.1995

Realizacje repertuarowe