EN

6.10.2009 Wersja do druku

Piłkarski poker bis na Euro 2012

- W Polsce ta sztuka raz była grana jako "Odbita sława", raz jako "Odbita chwała", ja zaproponowałem tytuł "Jesteśmy braćmi?" i uzyskałem zgodę zarówno autora, jak i tłumacza. Wypreparowałem z tej sztuki konflikt między braćmi. Jeden z nich jest biznesmenem i restauratorem, a drugi dramaturgiem, reżyserem i aktorem - mówił reżyser JANUSZ ZAORSKI przed premierą sztuki Harwooda w Jeleniej Górze.

Janusz Zaorski to nie tylko reżyser filmowych hitów "Piłkarski poker" i "Matka Królów". To także znakomity reżyser teatralny. Będzie się można o tym przekonać już niebawem, bo w teatrze w Jeleniej Górze szykuje premierę sztuki "Jesteśmy braćmi?" Krzysztof Kucharski: Zasiedziałeś się trochę w Jeleniej Górze. Tak ci tu dobrze? Janusz Zaorski: Bardzo. Nie spodziewałem się, że może tu być tak pięknie. To musi być jakiś szokujący bałagan w komunikacji społecznej, bo w Polsce centralnej, skąd przybyłem jeszcze przed wakacjami, nikt o tym nie wie, że ta Kotlina Jeleniogórska to taka piękność natury. Myślisz, że to wynika z braku zainteresowania czy złej promocji. - Najważniejsze jest zainteresowanie. Skoro ja wiem, ile jest zamków nad Loarą, a nie wiem, ile jest zamków i pałaców u mnie w Polsce, w Kotlinie Jeleniogórskiej, to coś jest nie w porządku To jest jakiś gigantyczny paradoks. Wydawało mi się, że jestem człowiekiem kultura

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piłkarski poker bis na Euro 2012

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 232/03.10

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

06.10.2009

Realizacje repertuarowe