"Płatonow" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Pisze Katarzyna Korczak w Portalu Pomorza.
W półmroku na scenę wkracza, grając na saksofonie, urodziwy Płatonow - Michał Jaros. Piękna, ekscentryczna, Anna - Magdalena Boć - śpiewa piosenkę do słów Jana Brzechwy "(...) w nocy, w dziwnej atmosferze, gdzie rozkoszy księżyc strzeże, krążą ludzie - nietoperze, pijąc słodki grzech." Jak duchy, schodzą się pozostałe postacie. Co zdarzy się w krótkim czasie między przyjazdem głównego bohatera a jego odjazdem? "Płatonow" Antona Czechowa, w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego, druga premiera w nowym sezonie artystycznym 2013/2014 Teatru Wybrzeże w Gdańsku, opowiada o walce z samym sobą i wiecznej tęsknocie za lepszym światem. Wyjechać "do miasta" To ze wszech miar udane przedstawienie, na efekt składają się: nieśmiertelny geniusz dramatopisarza zdolnego do głębokich obserwacji psychologicznych, mistrzowska - bez efektów specjalnych - reżyseria, świeży przekład Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej, mądre, klarowne, opracowanie tekst