"Pijani" Iwana Wyrypajewa w reż. Wojciecha Urbańskiego w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.
Uprzejmie proszę Czytelników "Idziemy", aby nie reagowali pochopnie i nie zrażali się tytułem sztuki autorstwa pracującego w Polsce rosyjskiego dramaturga i reżysera Iwana Wyrypajewa. Spektakl "Pijani" wystawiony w Teatrze Dramatycznym w Warszawie nie jest bowiem afirmacją pijaństwa, lecz metaforą obyczajowej i moralnej schizofrenii, w jakiej pogrąża się dziś młode pokolenie w Europie, dzielące czas między pracę i rozrywki. W takim stylu życia nie ma miejsca na głębsze wartości, religię, autentyczne dążenie do miłości i szczęścia ani na inne poważne punkty odniesienia. Wyrypajew napisał tę sztukę na zamówienie teatru niemieckiego, dlatego nadał bohaterom imiona niemieckie, ale zrozumiałe w całej Europie. Niemniej nie jest przypadkiem, że jako artysta rosyjski, spadkobierca Dostojewskie-go i Gogola, głównym podmiotem sztuki uczynił alkohol, jako czynnik wyzwalający w bohaterach gwałtowne, lecz szczere uczucia i emocje. Na scenie oglądamy gr