EN

25.03.2014 Wersja do druku

Pijana Marusia, czyli stypa po ideałach

"Pancerni" w reż. Konrada Dworakowskiego w Akademii Teatralnej w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Wyobraźcie sobie alternatywną historię "Czterech pancernych". Słodka Marusia upija się i gania w czerwonych rajstopach bez spódnicy. Rudy flaczeje, bo był tylko napompowany. Nawiedzony Sowiet kręci baśń o umarłej armii. Gustlik wygląda jakby się urwał z wojny z Wietkongiem. A widz co i rusz dostaje emocjonalną fangę w nos: już nie wie, czy ma się śmiać czy płakać... Świetny spektakl dyplomowy serwują studenci IV roku Akademii Teatralnej - to "Pancerni" w reż. Konrada Dworakowskiego według również znakomitego tekstu Pawła Demirskiego "Niech żyje wojna!!!". Ci jednak, którzy - sugerując się kilkoma zdaniami powyżej - myślą, że ponad dwugodzinne przedstawienie to wyłącznie jajcarska zabawa - srodze się mylą. To bowiem spektakl z gatunku tych, co śmieszą i kłują jednocześnie, wywołując ambiwalentne uczucia - od oczyszczającego chichotu, po pewien rodzaj zażenowania. Śmiech w jednej chwili cichnie, więźnie w gardle, by za moment, gdy sce

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pijana Marusia, czyli stypa po ideałach

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok nr 70

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

25.03.2014

Realizacje repertuarowe