EN

10.07.1981 Wersja do druku

Pieszo

GORĄCO polecam najnowszą premierę jaką dla swej dużej sceny przygotował Teatr Dra­matyczny - jest nią "Pieszo" Sławomira Mrożka w reżyserii Jerzego {#os#1115}Jarockiego{/#}, który wsześniej wyreżyserował ten utwór w krakowskiej PWST. Jest to jeden z tych zaledwie kilku wartych szczególnej uwagi spek­takli zaprezentowanych w stoli­cy w kończącym się właśnie se­zonie. Widz autenycznie zainte­resowany teatrem powinien zo­baczyć go koniecznie. Pierwsze, co zrobi na nim wrażenie, to scenografia Jerzego {#os#1117}Juk-Kowarskiego{/#}. Najpierw więc, w głębi sceny, na czarnym tle wielka szafa otoczona kłę­bami dymu. Potem szafę odsuną na bok i zostanie tylko czerń w perspektywie, rdzewiejący tor kolejowy, obok niego jakieś nie­wypały, skrzynie po amunicji, metalowe beczki, a przede wszystkim wdzierająca się głę­boko w widownię - ziemia, już to błotnista, już to zbita w wy­schnięte grudy, po których iść będą wykręcając umęczone stop

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pieszo

Źródło:

Materiał nadesłany

Trbuna Mazowiecka Nr 136

Autor:

Renata Wojdanówna

Data:

10.07.1981

Realizacje repertuarowe