"Zapiski tego, który zniknął" Leos Janaček/"Sonety Szekspira" Paweł Mykietyn w reż. Łukasza Kosa w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Olgierd Pisarenko w Ruchu Muzycznym.
Opera Narodowa w sali im. Młynarskiego przedstawiła drugą premierę cyklu "Terytoria". Tym razem publiczność uraczono wydarzeniem dość odległym od konwencji teatru operowego, odległym przede wszystkim dlatego, że jego przedmiotem były utwory bynajmniej nie operowe i chyba też niezbyt teatralne: Janaczka Zapisnik zmizeleho czyli Zapiski tego, który zniknął (brzmi to niezgrabnie, ale jest bliższe oryginałowi niż Pamiętnik zaginionego) oraz Sonety Szekspira Pawła Mykietyna. Można zastanawiać się, czy późne dzieło Janaczka istotnie jest "miniaturową operą", jak sugeruje znakomity wykonawca tego cyklu lan Bostridge (szkoda że nie podano źródła, z którego zaczerpnięto jego wydrukowany w programie, ciekawy esej), trudno wszelako zaprzeczyć, że w pierwszym rzędzie jest to cykl pieśni na tenor z fortepianem, wzbogacony pewnymi "ekstrawagancjami" gatunkowymi (wprowadzenie dodatkowego głosu solowego oraz trzyosobowego mini-chóru żeńskiego za sceną). Rosz