"To, co ukrywam, mówię mową inną" - dworsko - kunsztownie wyraża Hrabinie swe uczucia jej sekretarz Teodor, pochodzący z gminu. Lope de Vega (1562-1635) - wielki, niezwykle płodny a tak mało u nas znany pisarz hiszpański, współczesny Szekspirowi - nie pochodził z gminu, był szlachcicem, i nie wiem, czy tyle ukrywał, ile dziś pragną w jego dziełach dostrzec niektórzy komentatorzy. Ale to pewne, że do współczesnego widza przemawia Lope de Vega "mową inną", ciekawie nasyconą absolutną odrębnością obyczajową, historyczną i kulturalną. Co najciekawsze: ta gwałtownie, a niekiedy i dziwacznie odrębna "mowa inna" przecież dociera, bawi, rozkwita uśmiechem i - poprzez koronki często wyrafinowanego stylu - rubaszną radością życia. Jak gdyby światło, wypromieniowane blisko 400 lat temu w odległej - geograficznie i historycznie - Hiszpanii, płonąć poczęło na scenie teatru warszawskiego nowym blaskiem. Na pewno INACZEJ załam
Tytuł oryginalny
Pies Ogrodnika - Lope de Vega
Źródło:
Materiał nadesłany
?