EN

5.12.1989 Wersja do druku

Pies który nie macha ogonem

Od dawna zdumiewa mnie w zwierzętach ich umiejętność wy­czuwania tego, co się zdarzy. Ktoś idzie, jest jeszcze za rogiem, przed nim kawałek ulicy, korytarz, scho­dy. A psy już mnie o tym infor­mują. Ilekroć wykazują niepokój, mogę spodziewać się czegoś szcze­gólnego. Gdyby ludzie tak umie­li, o ile prostsze byłyby ich losy. Ale zamiast wzorować się na przyrodzie, jej logice i porządku, ludzie tworzą sztuczne systemy, wywołujące konflikty, zawiści, niezgody. Ten ludzki chaos Fred­ro przeniósł w świat zwierząt, w swej sztuce "Brytan Bryś". Zastajemy przedwyborczą at­mosferę podniecenia. Ujawniły się frakcje. Każdy walczy, jak umie: Lis chytrością. Kot przymilnością, Krowa uległością, Byk siłą, młoda Klaczka urodą itd. Borsuk jawi się jako publicysta z ostrym zębem, którym tnie wszys­tko, jednakże nigdy ponad zakaz cenzury. Swą świńską dewizę przedstawia Świnia, Lisowi w gło­wie chuda kura "będąca hańbą swego pokolenia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pies który nie macha ogonem

Źródło:

Materiał nadesłany

Nadodrze nr 26

Autor:

Halina Ańska

Data:

05.12.1989

Realizacje repertuarowe