W Teatrze Narodowym w Warszawie odbyła się premiera "Akropolis" Stanisława Wyspiańskiego - utworu, który został uznany za jeden najtrudniejszych i najbardziej zawikłanych. Dramat ten rzadko jest inscenizowany, a w Warszawie wystawiony został po raz pierwszy. Reżyserem spektaklu jest Ryszard {#os#4240}Peryt{/#}, który przez ostatnie lata zajmował się teatrem śpiewanym. Teraz przyznał, że na swój powrót chciał zrobić to, co jest mu bliskie - jeśli nie "Dziady" Mickiewicza, to "Akropolis" Wyspiańskiego, czyli "Dziady" Wyspiańskiego, jak je sam nazywa. Zdaniem Peryta, oba utwory mają ze sobą wiele wspólnego, a "Akropolis", podobnie jak "Wyzwolenie", wyrosło z tamtego okresu. - Tak jak w "Wyzwoleniu" pojawia się Konrad z "Dziadów" Mickiewicza, tak w naszym przedstawieniu zjawia się Konrad z "Wyzwolenia" - mówi. Każdy aktor gra w tym spektaklu kilka postaci. Mariusz {#os#144}Bonaszewski{/#} kreuje Konrada, ale też Hektora i Jakuba.
Tytuł oryginalny
Pierwszy raz w Warszawie
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna nr 101