"Mój pierwszy raz" Kena Davenporta w reż. Krystyny Jandy w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Sylwia Krasnodębska w Gazecie Polskiej Codziennie.
Nowy sezon teatralny Krystyna Janda postanowiła rozpocząć wyreżyserowanym przez siebie spektaklem "Mój pierwszy raz". Sztuka wystawiana jest na deskach Teatru Polonia w Warszawie. A słowem, które najlepiej takie rozpoczęcie nowego sezonu opisuje, jest falstart. Tak to bywa w miłości. "Mężczyzna nie kocha się z rzeczywistą kobietą. On zawsze kocha się z fantazją na temat kobiety". "Miłość to największa słodycz i największa gorycz". "Seks to podstawa krążenia wokół Słońca naszej planety". Ilukolwiek ciekawych cytatów użyłaby Janda w swoim spektaklu o miłości cielesnej, nie uratowałaby nimi "mówionego" przedstawienia o seksie. "Mój pierwszy raz" opiera się bowiem na sztuce Kena Davenporta oraz prawdziwych historiach osób, które opisały swoje inicjacje seksualne. Aż trudno uwierzyć, ale aktorzy u Jandy zostali sprowadzeni do roli recytatorów fragmentów owych wspomnień. W przedstawieniu padają ich setki. Wiele jest śmiesznych, sporo - żen