Poznański Czerwiec nie zaowocował ani wielką literaturą, ani malarstwem. Na pewno zaciążyła nad nim polityka. O Czerwcu '56 nie wolno było przez całe lata mówić. Pięćdziesiąta rocznica tamtych wydarzeń - jak nigdy dotąd - pobudziła wyobraźnię artystów. Jan A. P. Kaczmarek skomponował oratorium, a Jacek Sykulski mszę. Izabella Cywińska z Jerzym Kaliną przygotowują widowisko, które ma zaskoczyć i olśnić poznaniaków. Teatr Ósmego Dnia natomiast zaprasza na premierę przedstawienia, które ma być hołdem wdzięczności dla matek. 28 czerwca poznaniacy znowu wyjdą na ulice, ale w zupełnie innym celu. Będą mogli uczestniczyć w święcie bogatym w przeżycia duchowe i estetyczne. Msza na dwie estetyki Istotnym elementem mszy, która rozpocznie się na placu Mickiewicza o godzinie 10, będzie z pewnością przygotowana specjalnie z tej okazji kompozycja Jacka Sykulskiego "Missa 1956", która składać się będzie z pięciu części: "Kyrie", "Glor
Tytuł oryginalny
Pierwszy krzyk '56
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wielkopolski nr 145