Są spektakle, które na długo zostają w pamięci widzów, pobudzają do dyskusji i wzruszeń. Do tej kategorii należą sztuki Leona Kruczkowskiego. Wybitny dramaturg polski zawsze w swoich utworach porusza problemy moralno-ideowe. W "Odwetach" - pogmatwane stosunki polityczne w czasie okupacji, w "Niemcach" sprawy "dobrych" Niemców, w "Juliuszu i Ethel" słynną sprawę procesu sądowego Rosenbergów, w ostatniej sztuce "Pierwszy dzień wolności" - sprawę wolności człowieka. Całe pisarstwo Kruczkowskiego jest konsekwentnie ideowe. W okresie toczącej się wielkiej dyskusji na tematy wolności - twórca "Kordiana i Chama" bierze udział w tej polemice sztuka "Pierwszy dzień wolności". Rok 1943: grupa oficerów polskich opuszcza po 5-letnim pobycie obóz i w drodze do domu zatrzymuje się w opustoszałym niemieckim miasteczku i przeżywa swój pierwszy dzień wolności. Każdy z nich inaczej wyobraża sobie wolność. Paweł i Karol chcą odbić sobie stracone w
Tytuł oryginalny
Pierwszy dzień wolności
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Mazowiecka