Dawny gmach Kościoła Ewangelicko - Reformowanego stał się operą. W budynku przy ulicy Świerczewskiego zaprojektowanym jeszcze w czasach stanisławowskich, po odpowiedniej adaptacji rozległy się pierwsze oklaski operowej publiczności. Dwudziestu zagranicznych impresariów i dyrektorów międzynarodowych festiwali przyjechało zobaczyć sześć premier w nowym teatrze operowym Warszawy. Warszawska Opera Kameralna, która czekała 25 lat na własną scenę i widownię, rozpoczęła inauguracyjny cykl premier "Halką" Moniuszki i "Weselem Figara" Mozarta. Śmiało i z wielkim powodzeniem zademonstrowała od razu skalę swoich możliwości. Dwa dzieła z repertuaru wielkich teatrów przeniosła do wysmakowanej prostoty i bieli swego ciasnawego, ale zachwycającego teatrzyku. "Halka", grana w wersji wcześniejszej, dwuaktowej, którą Moniuszko napisał dla Wilna dziesięć lat przed warszawską premierą jest - jak się okazuje - czymś znacznie więcej niż pociągającą ciekaw
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny, nr 211