Ku radości wielu wielbicieli częstochowskiej sceny na afisz powrócą "Hamlet" i "Przyjazne dusze". A co z premierowymi propozycjami? O planach na nowy sezon mówi dyrektor Teatru im. Mickiewicza Robert Dorosławski w rozmowie z Zuzanną Suligą w Gazecie Wyborczej - Częstochowa.
Zuzanna Suliga: Sezon 2017/2018 rozpoczęty. Zainaugurowała go premiera "Wesołego miasteczka" złożonego z ostatnich piosenek Agnieszki Osieckiej. Jeszcze przed tym wydarzeniem powtarzał pan, że o ten spektakl jest spokojny. Skąd ta pewność? Robert Dorosławski: Zanim zaprosiliśmy częstochowską publiczność na wrześniową premierę, zagraliśmy pięć koncertów przedpremierowych w Teatrze Atelier w Sopocie. Z dużym wzruszeniem uczestniczyłem w tym wydarzeniu. Dotknęła mnie nie sama treść, choć ta wiadomo jest przejmująca (zresztą sama Agnieszka Osiecka te songi uważała za szczyt swoich osiągnięć tekściarskich). Poruszających tekstów już się w swoim życiu naczytałem, nie tak łatwo pobudzić u mnie strunę wzruszenia, sprawić, że łza zakręci mi się w oku. Tak samo, jak nie zaśmiewam się na farsach. Ale gdy zderzam się z takim mistrzowskim wykonaniem, to mnie wzrusza. Muzycznie spektakl jest fenomenalnie zaaranżowany przez Adama Żuch