"Maria Stuarda" w reż. Dietera Kaegi w Teatrze Wielkim w Łodzi. Pisze Marta Śniady w Polsce Dzienniku Łódzkim.
W Teatrze Wielkim w Łodzi odbyła się wyczekiwana premiera "Marii Stuardy" Gaetano Donizettiego. Spektakl jest koprodukcją z Teatrem Wielkim im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu i Operą Śląską w Bytomiu, a pierwszą odsłonę miał w styczniu na deskach poznańskiej sceny. Pierwowzorem dla opery "Maria Stuarda" był dramat Fryderyka Schillera opowiadający o tragicznych losach panującej w XVI wieku królowej Szkocji, która została zdetronizowana i ścięta przez swoją kuzynkę, Elżbietę I. Libretto skupia się na konflikcie między dwoma silnymi indywidualnościami Marii Stuart i Elżbiety. Centrum sporu stanowi wątek miłosny, obie kobiety kochają bowiem tego samego mężczyznę - hrabiego Leicestera. Pierwsze wykonanie "Marii Stuardy" prześladowało fatum. Najpierw cenzura nie chciała zezwolić na wystawienie opery, w której królowa zostaje ścięta, a następnie dwa dni przed premierą, podczas oglądania próby do spektaklu zemdlała królowa Królestwa Obojg