"Gęś, Śmierć i Tulipan" w reż. Marcina Jarnuszkiewicza w Teatrze Baj w Warszawie. Pisze Karol Suszczyński w serwisie Teatr dla Was.
Trudno jest dobrać odpowiednie słowa, którymi dałoby się opisać i choć po części oddać atmosferę przedstawienia "Gęś, Śmierć i Tulipan" w reżyserii Marcina Jarnuszkiewicza w warszawskim Baju, jest to bowiem spektakl niebywale subtelny, wypełniony głęboką myślą filozoficzną i budowany na poetyckich obrazach, którym towarzyszą przepiękna, ilustracyjna muzyka oraz skromna i niezwykle precyzyjna animacja. "Gęś, Śmierć i Tulipan" to powiastka filozoficzna, która w sposób niezwykle dla naszej kultury przewrotny, ukazuje proces budowania relacji pomiędzy dwiema tytułowymi postaciami - Gęsią i Śmiercią. Widzów od okna sceny oddziela muślinowa przesłona, która dodaje przedstawieniu elementów niesamowitości i niecodzienności prezentowanego świata, choć bardziej dojrzały widz bez trudu odnajdzie w historii uniwersalizm zdarzeń. Za muślinową przesłoną, przy malutkim stoliku, który stoi obok rampy okna scenicznego siedzi, przedstawiony w prog