EN

21.10.2023, 15:59 Wersja do druku

Piękno, wzruszenie i refleksja

II Międzynarodowy Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych 2023 w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w „Naszym Dzienniku”.

Gdy pięć lat temu, w 2018 roku, w polskiej przestrzeni muzyki poważnej pojawiło się nowe wydarzenie – i to w skali świata – Międzynarodowy Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych, nie było jeszcze wiadomo, czy owa nowość spotka się z dużym zainteresowaniem pianistów i czy zgłosi się wielu chętnych, zwłaszcza ze świata. Jednak uczestników z różnych krajów nie brakowało, a zdobywcami głównych nagród byli wówczas Polacy. Przypomnijmy: najlepszy Tomasz Ritter, a także Aleksandra Świgut i Krzysztof Książek. Konkurs, jak widać, nie tylko się przyjął, ale cieszy się powodzeniem. Do tegorocznej edycji zakwalifikowało się 35 pianistów z 14 krajów, oprócz Polski m.in. z Japonii, Chin, Korei Południowej, USA, Włoch, Kanady. Wśród fortepianów, które mieli do dyspozycji, były oprócz wiernych kopii także instrumenty z epoki Fryderyka Chopina – część pochodząca ze zbiorów Instytutu Chopina, a część wypożyczona.

A o tym, że istnieje zainteresowanie tym wyjątkowym konkursem w skali międzynarodowej, świadczy nie tylko duża liczba pianistów zgłaszających chęć uczestnictwa, ale także gościnny występ podczas tegorocznej inauguracji wybitnej, jednej z najsławniejszych pianistek na świecie, Argentynki, Marthy Argerich. 82-letnia artystka wspaniale zagrała I Koncert fortepianowy Beethovena na starym instrumencie ...rarda z 1858 r. W wieczorze inaugurującym to wyjątkowe wydarzenie nie mogło zabraknąć triumfatora poprzedniej edycji konkursu, znakomitego polskiego pianisty – Tomasza Rittera.

W tegorocznym wydaniu konkursu najlepszy z Polaków, Piotr Pawlak, otrzymał drugą nagrodę, pierwszą zaś pianista z Kanady, Eric Guo. Po doskonałych występach Piotra Pawlaka w kolejnych etapach, a także w koncercie finałowym oraz koncercie laureatów mamy wszelkie podstawy uważać, że oto do czołówki najlepszych polskich pianistów ma szanse dołączyć właśnie wielce utalentowany Piotr Pawlak, co niezmiernie cieszy.

Podczas galowego wieczoru przewodniczący międzynarodowego jury Wojciech Świtała powiedział, że osobiście usłyszeć, jak grał Chopin, może być tylko naszym marzeniem, które nie jest możliwe do spełnienia. Jedynie możemy to sobie wyobrazić na podstawie zapisanych relacji osób współczesnych Chopinowi. Stare instrumenty zaś pozwalają nam usłyszeć przynajmniej przybliżone brzmienie, jakie słyszał sam Chopin grający na fortepianach, które miał do dyspozycji, a które w niewielkiej liczbie zachowały się do dziś. Większość zaś instrumentów używanych podczas konkursu to doskonale zrekonstruowane kopie. Zarówno oryginały, jak i ich wierne kopie ukazują dużą różnicę w aurze brzmieniowej między starym instrumentem i współczesnym, jak również pod względem technicznym. A to wymaga specjalnego przygotowania pianistów i praktycznej możliwości ćwiczenia na starych instrumentach, co na pewno w wielu sytuacjach stanowi niemały problem dla chętnych do uczestnictwa w konkursie.

Przy okazji owej różnicy brzmień warto zauważyć, iż świat, w którym dziś żyjemy, jest różny od tego, w którym żył Chopin, oczywiście pod wieloma względami. Także i pod względem głośności. W naszym dzisiejszym okropnie hałaśliwym świecie nie tak łatwo znaleźć miejsce, gdzie można w ciszy kontemplować piękno sztuki. Dzisiejsze fortepiany są nieporównywalnie głośniejsze w brzmieniu aniżeli stare. I tak musi być, bo dzisiejszy odbiorca jest atakowany w życiu codziennym hałaśliwymi dźwiękami wpisanymi we współczesną kulturę. Nawet w przedstawieniach operowych nierzadko śpiewacy mają przypięte mikroporty. Natomiast w epoce Chopina nie było wzmacniaczy dźwięku. Fortepiany, na których grał i komponował artysta, nie wydawały tak głośnego brzmienia jak współczesne. Dzięki temu odbiorca, słuchając muzyki w bardziej subtelnym wybrzmieniu, prawdopodobnie doświadczał uczucia, którego my dziś nie znamy. Festiwal ten przybliża do odbioru autentycznego brzmienia muzyki Fryderyka Chopina, jej specyfiki i wyróżniających ją cech.

Stanisław Leszczyński, dyrektor festiwalu Chopin i jego Europa, pisze, iż „Muzyka Chopina to traktat o nas samych, to dźwiękiem opisany człowieczy los. To właśnie decyduje, dlaczego kompozytor ten jest tak bardzo obecny w świecie kultur bliskich nam i tych odległych. A ten chopinowski fenomen staje się jeszcze bardziej komunikatywny, gdy przekazywany jest za pośrednictwem fortepianu historycznego – jego fortepianu”.

Dodajmy, że powołanie do życia Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych prócz tego, że jest ewenementem na skalę światową, ma jeszcze ten dodatkowy wymiar, że przenosi nas, odbiorców, w inny, piękniejszy świat, który zgodnie współbrzmi z naszą duszą, naszymi emocjami, naszą wewnętrzną harmonią.

Źródło:

„Nasz Dziennik” Sobota-Niedziela, 21-22 października 2023, Nr 245 (7813)

Link do źródła

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data publikacji oryginału:

21.10.2023