"Piękna i Bestia" w reż. Macieja Korwina w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Gdyńskie sceny mają dobrą rękę do baśni o Pięknej i Bestii. Przed dwoma laty wysmakowaną plastycznie inscenizację zrealizował Teatr Miejski, teraz widowisko muzyczne pokazał Teatr Muzyczny. Brawo! Disnejowska wersja bajki "Piękna i Bestia" nie interesowała mnie specjalnie, gdy w 1991 r. wchodziła do kin. W głowie został mi tylko nagrodzony Oscarem tytułowy motyw muzyczny "Beauty and the Beast", bo nucił go wtedy cały świat. Jakiś czas temu, gdy moja starsza latorośl odkryła świat kreskówek Disneya, wśród nich animację o Belli i zakochanym w niej potworze, za którymś razem obejrzałam z dzieckiem tę baśń. Zobaczyłam dynamicznie poprowadzoną baśniową historię opartą na formule klasycznego musicalu i przez moment pojawiła się myśl: to idealny materiał dla gdyńskiej sceny. Maciej Korwin, reżyser i dyrektor Teatru Muzycznego, potrafiłby uszyć z tej materii iskrzące widowisko - przeszło mi przez głowę. Niedługo potem usłyszałam od Korwin