"Dwojnik" w reż. Walerego Fokina - Aleksandrijskij Tieatr z St. Petersburga w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.
O twórczości Dostojewskiego mawia się, że pisał, jakby był i widział piekło. Walery Fokin, wystawiając młodzieńcze opowiadanie Dostojewskiego "Sobowtór", pokazał, że piekło to miejsce na ziemi, tuż obok, w lustrze, na sąsiednim siedzeniu. A już na pewno w nas samych. W grotesce "Sobowtór" radca tytularny Goladkin (Wiktor Gwozdicki) wpada w pułapkę myślenia życzeniowego. Lekceważony, wyrzucany za drzwi, ciągle wierzy, że mógłby osiągnąć wszystko, gdyby nie spisek wrogów. W końcu osiąga cel - Jakub Pietrowicz Goladkin staje się ozdobą towarzystwa, obiektem dziewczęcych westchnień. Tylko że jest to już inny Jakub Pietrowicz - demoniczny sobowtór-imiennik (Aleksiej Diewotczenko), który nagle pojawia się w Petersburgu. Dla Fokina już sam Petersburg to miasto skłamane i dwulicowe. Pałace potężnieją sztucznie, odbijając się w wodach Newy. W przedstawieniu wykorzystał więc odrapane, lustrzane płyty. Płyty co rusz rozsuwają si