EN

4.02.2008 Wersja do druku

Piekło to inni

"Więzienie powszechne" w reż. Adama Orzechowskiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Świetny tekst oraz dobre aktorstwo - to główne atuty "Więzienia powszechnego" Dirka Dobbrowa, najnowszej premiery teatru Wybrzeże. Choć spektakl z pewnością będzie miał tylu zwolenników, co przeciwników. "Więzienie powszechne" jest chyba najlepszym dramatem, jaki trafił na deski Wybrzeża od wielu miesięcy. Zaczyna się on tajemniczo: osiem osób spotyka się na najwyższym piętrze opuszczonego biurowca. Okazuje się, że nie mogą stamtąd wyjść: okna i drzwi zaspawane są metalowymi płytami. Nie potrafią sobie przypomnieć, kto ich tam zamknął; nie mają też pojęcia dlaczego. Niemcowi Dirkowi Dobbrowowi udało się stworzyć dramat, który współcześnie jest rzadkością: autor udanie buduje w nim metaforę; sens dramatu jest czymś więcej niż tylko prostą sumą zdarzeń, jakie obserwujemy na scenie. Tekst jest niezwykle gęsty, wymaga maksymalnej uwagi od widza, czasem do jego odczytania niezbędne są wręcz pojedyncze słowa rzucane od niechcenia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piekło to inni

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 29

Autor:

Mirosław Baran

Data:

04.02.2008

Realizacje repertuarowe