Przemoc, gwałt, brud, patologia - nie biorą się znikąd. Nie jest to zjawisko egzotyczne także w Polsce. Do zastanowienia się nad ich przyczynami zmusza sztuka Austriaka Wernera Schwaba - najnowsza premiera kaliskiego teatru.
O obliczu najnowszej polskiej dramaturgii niezmiennie decydują Sławomir Mrozek z Januszem Głowackim. Młodzi, debiutujący dramatopisarze pojawiają się jak grzyby przed deszczem. Twórcy teatralni zainteresowani eksplorowaniem otaczającej nas rzeczywistości muszą więc zwracać się ku literaturze niemiecko- bądź anglojęzycznej. Nic w tym jednak zdrożnego... Teksty młodej generacji angielskich pisarzy określanych wspólnym szyldem "Cool Britannia" święcą triumfy na nobliwych zachodnich scenach, podaż nowych tytułów w teatrze niemieckim nie nadąża za popytem, nie stronią od współczesnego dramatu teatry austriackie, z narodową placówką - wiedeńskim Burgtheater - na czele. Właśnie literatura austriacka ma chyba największe tradycje inscenizacyjne w naszym kraju. Jeszcze w latach 70. pojawiły się pierwsze, bulwersujące wówczas spektakle Petera Handkego (choćby "Publiczność zwymyślana"), od dawna twórczość austriackich pisarzy (Musil, Broch, Bernh