"Don Juan" w reżyserii Ewy Piotrowskiej w Teatrze Malabar Hotel w Warszawie. Pisze Anna Bajek w Teatraliach.
W "Don Juanie" Teatru Malabar Hotel Molierowska sztuka staje się tekstem realizowanym na umownym planie filmowym Ingmara Bergmana. Wszystko to zamknięte w teatralną iluzję, przełamywaną w interakcjach z publicznością i podkreślaniu dwóch płaszczyzn: prywatności i odgrywania, prowizoryczności i inscenizacji. Odbiorcy mają do czynienia z autorskim scenariuszem Marcina Bartnikowskiego, w którym zawiera się spora ilość dopisanych fragmentów (przede wszystkim nieformalno-towarzyskie rozmowy pomiędzy technicznymi i aktorami na planie, sprawiające wrażenie częściowo improwizowanych), także kwestie ze scenariuszy filmów Bergmana i wzięty na warsztat "Don Juan" Moliera (tłumaczenie Jerzego Radziwiłowicza). Dwie warstwy przeplatają się przez cały spektakl, ilustrując pracę nad poszczególnymi scenami i jej efekty, ciągle pozostają "w próbach", ale zaopatrzone są w teatralne efekty. Inscenizowanie dramatu przerywane jest po każdym akcie, o których zakończ