Na próbie pistolet osmalił piersi aktorki. Partner za blisko przystawił lufę. Na próbie generalnej aktor grający główną postać rozciął sobie dłoń. Zastąpił go kolega. Premiera "Sonaty Belzebuba" Witkacego w Teatrze Miejskim w Gdyni odbyła się ponad miesiąc temu. Ofiar nie było. Pojechałem na premierę z względów sentymentalnych. Dyrektorem teatru jest Julia Wernio. Do niedawna szefowa wrocławskiego Teatru Współczesnego. Chciałem zobaczyć, jak idzie jej na bałtyckich piaskach. Teatr Miejski mieści się w budowli będącej wykwitem siermiężnej architektury lat siedemdziesiątych. Wewnątrz jest ciekawiej. Foyer z barem (alkohol!) i sala na trzysta miejsc. Witkacy to uparty facet Czytałem i oglądałem sporo jego dramatów. Odnoszę nieodparte wrażenie, że ciągle pisał tą samą sztukę. "Sonata Belzebuba". Pałacyk gdzieś na węgierskiej wsi. Mordowar - oaza artystów i poszukiwaczy metafizycznych. Jest ciocia arystokratka, jest seksualnie nabrzm
Tytuł oryginalny
Piekielne igraszki
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Robotnicza nr 214