Na pierwszy rzut oka, gorzka komedia Yasminy Rezy pt. "Sztuka", to tylko rozbudowany, acz błyskotliwy, skecz na temat umowności kryteriów, "skazujących" jakiś produkt artystyczny na bycie arcydziełem lub kiczem.
W rzeczywistości, przedmiot sporu bohaterów opowieści, ów biały obraz w białe paski, to tylko pretekst, dzięki któremu autorka przeprowadza głęboką, i boleśnie celną, analizę psychologiczną relacji międzyludzkich. Na dobrą sprawę, katalizatorem zdarzeń mogłaby być, równie dobrze, modna książka czy eksperymentalny spektakl, dyskusja o nowoczesności w sztuce jest bowiem wieczna i nie rozstrzygnięta... Polską premierę "Sztuki" zrealizował Krystian Lupa, rok temu, w krakowskim Teatrze Starym, a organizatorzy festiwalu Ars Cameralis, zaprosili przedstawienie do Teatru Rozrywki w Chorzowie. To była duża przyjemność, spektakl przygotowany jest bowiem perfekcyjnie; tak w sensie odkrywania kolejnych warstw psychologicznych w rysunkach bohaterów, jak i w czysto teatralnym znaczeniu. Sytuacje sceniczne cyzeluje Lupa fantastycznie, budując napięcia i rytm całości bez zbędnych ozdobników i pustych sekund. No i, swoim zwyczajem, mistrzowsko "manipuluje" reak