Umowa o współpracy między naszym Teatrem Muzycznym i stołeczną sceną "Kwadrat" przynosi jak dotąd korzyści głównie poznańskiej publiczności. Warszawscy artyści przywieźli obecnie graną już 300 razy farsę francuskiego autora współczesnego Pierre'a Chesnota "Czarujący łajdak" w przekładzie Andrzeja Miłosza. Paryski pisarz nawiązuje w niej do najlepszych tradycji tego gatunku, który właśnie w jego kraju osiągnął literacką doskonałość. Była żona tytułowego łajdaka wraz z obecną małżonką i wieloletnią kochanką sprzymierzają się we trzy przeciwko jego najnowszej miłości - młodziutkiej dziewczynie. To już nie klasyczny trójkąt, a pięciobok małżeński! Można sobie wyobrazić kosmiczne spiętrzenia dialogów, bo każda z nich uważa, że najlepiej zna owego mężczyznę. Wszystko zaś dzieje się w wieczór 60. urodzin bohatera, więc pojawia się dodatkowo zaprzyjaźniona para małżeńska, w niczym nie zorientowa
Tytuł oryginalny
Pięciobok małżeński
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Poznański nr 51