Rzadko trafia się publiczności spektakl tak głęboko przeniknięty problematyką filozoficzną, jak inscenizacja "Bram raju" dokonana w Teatrze Wielkim w Warszawie przez Marka Grzesińskiego. Oczywiście reżyser przedstawienia jest ostatnim ogniwem w łańcuchu przekazu idei, który biegnie od faktów rzeczywistych poprzez umysły wielu twórców przyoblekających je w formę, aż do uszu i oczu odbiorców. Poszczególne bramy i bramki mogą z treści wyjściowej coś ujmować, mogą jednak wzbogacać ją, obudowywać w nastroje, i wreszcie - wypuszczać w świat w formie głęboko filozoficznego przesłania. Tak stało się z "bramami raju", które są wyjątkowo długim łańcuchem kolejnych transformacji idei. Na początku było słowo wypowiedziane przez Jezusa Chrystusa, urodzonego w Betlejem a złożonego do grobu w Jerozolimie. Słowo to obiecywało szczęście wieczne po życiu, ale zarazem stanęło u podłoża kultu ziemskiego i
Tytuł oryginalny
Pięć spowiedzi
Źródło:
Materiał nadesłany
Argumenty