EN

16.07.2013 Wersja do druku

Pięć papierosów z tajemnicą

"Wraki" w reż. Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej w Teatrze WARSawy w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Tyle właśnie papierosów wypali owdowiały Edward Carr, aby opowiedzieć historię swojego życia i miłości. Od lat nie może się pozbyć nałogu, ale na raka umarła jego ukochana żona Mary-Jo. Zaiste. Nie przypadkiem pojawiło się tu stówko zaiste - bohater bowiem często je powtarza, kiedy z pewną dozą ironii odnosi się do obyczajów funeralnych. Sam zachowuje się powściągliwie. Ale to nie znaczy, że nie żegna się z ukochaną żoną, starszą od niego o 15 lat. To była prawdziwa, namiętna miłość, trwający ćwierć wieku związek, owiany tajemnicą, która wychodzi na jaw pod koniec spowiedzi Carra. Wtedy uwalnia się od ciężaru, który przytłaczał ich oboje przez tyle lat. Spektakl zaczyna się już w holu byłego kina Wars, królują ołtarzyk pożegnalny z fotografią Mary-Jo i urna. Między widzami przechadza się Jacek Poniedziałek - w przepisowym czarnym garniturze, w czarnych lakierkach i ciemnych okularach. Widzowie, nieco zdezorientowani, pytają,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pięć papierosów z tajemnicą

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 29/15.07

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

16.07.2013

Realizacje repertuarowe