Wrocławska publiczność mogła w niedzielę obejrzeć "Pidżamowców", dramat Mariusza Sieniewicza, olsztyńskiego pisarza. Scenografia i kostiumy są znakomite. A treść? Publiczność chichocze - pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.
Mariusz Sieniewicz, pisarz, autor sławnej powieści "Żydówek nie obsługujemy", obecnie dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie, napisał sztukę "Pidżamowcy". Tekst został nagrodzony w II ogólnopolskim konkursie dramaturgicznym "Stefy kontaktu". W niedzielę we Wrocławskim Teatrze Współczesnym odbyła się premiera "Pidżamowców". Spektakl wyreżyserował Marcin Liber, jeden z najciekawszych dzisiaj twórców teatralnych. Scenografię przygotował Mirek Kaczmarek, kostiumy grupa Mixer, a muzykę napisał Filip Konieczny. - To teatralna pierwsza liga - powiedział nam Mariusz Sieniewicz, z którym rozmawialiśmy wczoraj, gdy był w drodze z Wrocławia do Olsztyna. - Powstał bardzo wysmakowany spektakl, doskonały teatr formy bez żadnego "piereżiwania", ze znakomitymi rolami. O czym są "Pidżamowcy"? Ogólnie o szpitalu i bólu. Nad pacjentami czuwają siostry zakonnice - Kordelia, Regana i Goneryla. Chorzy noszą imiona, takie jak Amputyk, Kolonus, Ampula, Di