EN

2.04.2012 Wersja do druku

"Piaskownica" z dużym potencjałem

"Piaskownica" w reż. Konrada Dulkowskiego w Teatrze TrzyRzecze w Białymstoku. Recenzja w Gazecie Współczesnej.

Teatr TrzyRzecze przygotował dla swoich widzów rzecz śmieszną, ale też refleksyjną. Pokazującą zawiłości związków damsko-męskich. Wszystko to w "Piaskownicy" Michała Walczaka w reżyserii Konrada Dulkowskiego. Reżyserskich i aktorskich interpretacji "Piaskownicy" jest niezliczona liczba. Teraz mamy również naszą własną, białostocką. Na scenie widzimy jego i ją -Protazka i Milkę. W te postaci wcielają się Michał Kitliński i Joanna Zubrycka. Obydwoje z dobrym warsztatem aktorskim, ale tylko jedno z nich zachwyca. Drugie wypada dobrze, ale blado. Białostocka "Piaskownica" przypomina trochę spektakl jednego aktora. Tym aktorem jest Kitliński. Jego Protazek, będący prawdziwym Piotrusiem Panem, przykuwa uwagę widza. Odpowiednio moduluje głos, wie kiedy krzyknąć, a kiedy szeptać. Jest też świetny mimicznie. Widz jest mu w stanie wybaczyć nawet to, że momentami nie pamięta tekstu. Zubrycka ma szalenie trudne zadanie, żeby przebić się choć na chwi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Piaskownica" z dużym potencjałem

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Współczesna Nr 65

Data:

02.04.2012

Realizacje repertuarowe