EN

6.01.2010 Wersja do druku

Piaf nie tylko w teatrze i podczas koncertu, ale też na płycie

- Myślę, że nabywca mojej płyty spodziewa się utworów w stylu samej Piaf i nie powinnam mu proponować wersji dyskotekowych czy jazzowych. Jestem jej to winna, bo w spektaklu ogrzewam się w blasku jej sławy - mówi DOROTA LULKA, aktorka Teatru Miejskiego w Gdyni.

Od pięciu sezonów zachwyca wielbicieli Edith Piaf w najbardziej udanym spektaklu Teatru Miejskiego w Gdyni ostatnich lat. Sukces Piaf w jej wykonaniu zaowocował najpierw koncertami, a teraz płytą poświęconą legendzie francuskiej piosenki. O świeżo wydanej płycie z repertuarem Edith Piaf opowiada Dorota Lulka [na zdjęciu]. Łukasz Rudziński: Od kiedy trwa Pani "znajomość" z Edith Piaf? Dorota Lulka: Tutaj w Gdyni najpierw był oczywiście spektakl "Piaf" w reżyserii Jana Szurmieja z premierą w 2005 roku. Pierwszy mój kontakt z twórczością Edith Piaf miał jednak miejsce w Teatrze Nowym w Poznaniu podczas pracy nad spektaklem Andrzeja Lajborka "Paris, Paris... - Piosenki znad Sekwany" [premiera w 1990 roku - przyp. red.]. Skąd pomysł na nagranie płyty z piosenkami francuskiej pieśniarki? - Nie byłoby tej płyty, gdyby nie wybitny akordeonista Paweł Nowak - to był jego pomysł. Przekonał mnie, że Piaf w moim wykonaniu można i należy zarejestro

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piaf nie tylko w teatrze i podczas koncertu, ale też na płycie

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

06.01.2010

Realizacje repertuarowe