Amerykański pisarz Philip Roth, autor głośnego "Kompleksu Portnoya", budził sprzeczne uczucia: jedni byli jego książkami zachwyceni, inni oskarżali go o antysemityzm i mizoginię.
Urodził się w żydowskiej rodzinie w Newark w New Jersey i to właśnie w tych okolicach rozgrywa się akcja większości jego powieści. W latach 50. przez dwa lata służył w amerykańskiej armii. Debiutował w 1959 r. powieścią "Goodbye Columbus", za którą otrzymał nagrodę National Book Award. Rozgłos zdobył jednak dopiero 10 lat później powieścią "Kompleks Portnoya". Książka napisana jest w formie monologu wygłaszanego do psychoanalityka przez wychowanego w konserwatywnej żydowskiej rodzinie pacjenta Alexandra Portnoya, dręczonego nieustanną żądzą i związanym z nią poczuciem winy. Śmiałe sceny erotyczne (w tym najsłynniejszy akt masturbacji z użyciem surowej wątroby) w połączeniu z ostrą krytyką społeczeństwa, religii i instytucji państwowych sprawiły, że "Kompleks Portnoya" po premierze wywołał skandal. Na Rotha wściekła się część środowisk żydowskich - filozof Gershom Scholem napisał: "To książka, na którą tylko czekali