EN

15.01.2010 Wersja do druku

Peter Brook: Wściekłość i lenistwo

- Przemoc jest łatwa. Każda najgłupsza, leniwa istota potrafi zareagować przemocą. Używanie jej do rozwiązywania konfliktów ideowych do niczego nie prowadzi. W ogóle uważam, że kwestie religijne nie powinny być obiektem dyskusji "kto ma rację?". Rozmawiając w ten sposób, plączemy się tak naprawdę w bezpłodne debaty, jaki język i formę nadać tym samym intuicjom i potrzebom - przed wrocławską premierą spektaklu "11 and 12" Petera Brooka, z legendarnym reżyserm rozmawia Joanna Derkaczew.

Joanna Derkaczew: Spektakl opowiadający historię sufickiego nauczyciela i mistyka Tierno Bokara pokazywał pan już we Wrocławiu w 2005 r. Co się zmieniło od tego czasu? Dlaczego uznał Pan, że warto jeszcze raz zmierzyć się z tekstem afrykańskiego autora Amadou Hampaté Bâ? Peter Brook: Zmieniło się wszystko. Warunki polityczne, moja sytuacja osobista, perspektywa, z jakiej patrzę na tekst. Od 30 lat w swojej pracy stosuję poza tym zasadę, by pewnych motywów nie porzucać, ale pracować nad nimi etapami. Urządzam warsztaty, robię wersje szkicowe, czasem pewne rozwiązania porzucam, pewne rozwijam. Dlatego np. nad indyjskim eposem "Mahabharata" pracowałem 15 lat. O tragedii, jaka rozegrała się na początku XX w. w Afryce, rozmawialiśmy po raz pierwszy z autorką adaptacji Marie-Helene Estienne blisko 20 lat temu. Gdy pięć lat temu powstała ostatecznie wersja francuska, od razu postanowiliśmy dalej pracować nad materiałem. Przygotować spektakl po angielsku,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Peter Brook: Wściekłość i lenistwo

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 12 online

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

15.01.2010

Realizacje repertuarowe