EN

24.11.1994 Wersja do druku

Pesymizm buntownika

Ostatnim widowiskiem Teatru Nowego z Poznania, zaprezen­towanym w Warszawie, była blues-opera Jacka Kaczmarskiego i Jerzego Satanowskiego pt. "Kuglarze i wisielcy''. W ten spo­sób zakończyły się występy goś­cinne poznaniaków na gościn­nych deskach Teatru Dramaty­cznego, reklamowane jako "3 x musical", aczkolwiek każde z trzech prezentowanych przed­stawień w różny sposób korzysta­ło z okazji wzmocnienia sztuką dźwięków. Jacek Kaczmarski, bard buntu lat osiemdziesiątych, który swoją wielką popularność zawdzięcza sprzeciwowi politycznemu wyło­żonemu za pomocą poezji i me­lodii, tym razem w dosyć dowol­ny sposób wykorzystał fabułę powieści Wiktora Hugo "Człowiek śmiechu". Jego też autorstwa są pieśni wplecione w tekst drama­tu. "Kuglarze i wisielcy", to nie jest musical łatwy i przyjemny. Dlate­go określenie blues-opera, da­jące szersze odniesienia i trafnie narzucające muzyczny gatunek, jest jak najbardziej na miejscu. Nie wdają

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pesymizm buntownika

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Zbrojna nr 228

Autor:

Krzysztof Głogowski

Data:

24.11.1994

Realizacje repertuarowe