EN

17.04.2012 Wersja do druku

Perwersje PRL-u. To trzeba zobaczyć

Spektakl pt. "Lubiewo'' w Tea­trze Nowym jest sentymentalną wyprawą do lat minionych. To zmitologizowany "kraj lat dzie­cinnych", ale także kraina nie­znanych rozkoszy PRL-u. Tęsk­nią za nią Patrycja, Lukrecja i inne cioty z naszego boiska. Literacki pierwowzór przed­stawienia Piotra Siekluckiego, "Lubiewo" Michała Witkow­skiego, było w 2004 roku sensa­cją wydawniczą. Nie tylko ze względu na kontrowersyjny te­mat. Młody wówczas autor sta­rał się opisać różnorodność ho­moseksualnego doświadczenia w PRL-owskiej siermiędze. Najlepiej udały się Witkow­skiemu dosadne portrety "peda­łów" wykluczonych z oficjalnego obiegu. Ani pięknych, ani mło­dych, ani tym bardziej modnych. To cioty, spędzające czas i życie na pikietach, plotkach, rozanielone, w fatalnym makijażu. Giętki język i jędrne dialogi Witkowskiego stanowią również o sile i urodzie spektaklu. Piotr Sieklucki skupił się na losach Pa­trycji i Lukrecji. Słuchamy mon­strualnego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Perwersje PEL-u. To trzeba zobaczyć

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 90

Autor:

Łukasz Maciejewski

Data:

17.04.2012

Realizacje repertuarowe