Ambitny pomysł przypomnienia jednego z najdawniejszych dramatów Ajschylosa "Persów" zrealizował Teatr Polski w Bielsku-Białej. Publiczność warszawska, wśród której widzieliśmy sporo młodzieży, przyjęła spektakl bardzo dobrze, o czym świadczyły gorące oklaski na obydwu przedstawieniach. Zachowując archaiczną formę sztuki nie występując przeciw Ajschylosowi, doszukał się w niej reżyser Józef Para wartości artystycznych i treściowych, aktualnych współcześnie. Duże uznanie więc dla precyzji i konsekwencji reżyserskiej, a szczególnie dla scen przy grobowcu Dariusza, którego ducha grał Para. W scenie tej: racje zrozpaczonego klęską chóru i załamanej losem syna Królowej Matki (Małgorzata Kozłowska) zderzyły się z perspektywą historiozoficznego spojrzenia na decyzje ludzi, którą reprezentował Duch Dariusza. Reżyser Józef Para przyjął "Persów" z całym obciążeniem konwencji tej sztuki, a więc ze statyką chóru, który organizuje rac
Tytuł oryginalny
Persowie
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 293