Na sopockiej scenie Teatru "Wybrzeże" Krzysztof Babicki zrealizował sztukę "Shapiro", współczesnego pisarza czeskiego, Karola Sidona. Jest to polska prapremiera dramatu. Jego autor, Żyd z pochodzenia, jest dziś rabinem Pragi. Przez lata przebywał na emigracji, a jego twórczość objęła była zakazem publikowania.
"Shapiro" jest historią w znacznej mierze autentyczną. Odwołuje się do przypadku XIX-wiecznego antykwariusza Mojżesza Shapiry i posiadanych przez niego pergaminów z biblijnym tekstem "Księgi Powtórzonego Prawa". Współcześni Shapirze eksperci uznali je za falsyfikaty. Ośmieszony i zadłużony antykwariusz popełnił samobójstwo, a cała ta głośna sprawa dramatycznie zaciążyła na losach jego rodziny. Dopiero po latach, po odkryciu rękopiśmiennych zwojów nad Morzem Martwym, zaczęto rewidować dawniejsze, krzywdzące dla Shapiry opinie. Te właśnie fakty stanowią dramaturgiczną oś sztuki, traktującej wszakże nie tylko o względności naukowych badań, weryfikowanych przez czas. "Shapiro" to opowieść o dramacie człowieka, o zawiedzionych nadziejach i rodzinnej tragedii. -To również - a może głównie - rzecz o utracie tożsamości, bolesnym odcinaniu się od własnych korzeni, wyparciu się własnej przeszłości. Uciekają od niej przede wszystkim córki