Sztuka Fritza Hochwaldera została przed laty uznana przez międzynarodową krytykę za szczytowe osiągnięcie bezpośrednio powojennej dramaturgii europejskiej. "Oskarżyciel publiczny" wciąż wstrząsa. W roku 1948 jego intelektualne konstatacje wstrząsały w kontekście hitleryzmu. W dzisiejszym odbiorze kontekstem sztuki Hochwaldera staje się stalinizm i inne bliższe systemy totalitarne. "Oskarżyciel publiczny" - który nie bez kozery, polskiej prapremiery doczekał dopiero w roku 1971, a i później z rzadka na nasze sceny trafiał - przedstawia dzień 24 sierpnia 1794 w Paryżu. W oparciu o epizod Rewolucji Francuskiej, dzień upadku wszechwładnego oskarżyciela publicznego Antoine'a Fouquier-Tinville'a, Hochwalder podejmuje zagadnienie terroru. Dyskurs nad tym zjawiskiem, ujęty w kategoriach mechanizmu rewolucji, funkcjonowania państwa i ludzkiej osobowości, rozgrywa się na piętrze, nieporównanie intelektualnie wyższym niż polityczna aluzja. Hochwalder nie aktuali
Tytuł oryginalny
Perfekcjonista terroru
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 31