EN

3.11.1987 Wersja do druku

Penderecki znów wielki

Nowa premiera Teatru Wielkiego w stolicy Wielko­polski wywołała lawinę za­chwytów, niewielu bowiem spośród tych, którzy oglądali salzburską prapremierę świa­tową dzieła, przypuszczało, że­by "Czarna Maska" - nowa opera Krzysztofa Pendereckie­go mogła znaleźć lepszych wykonawców. Okazało się jednak, że "Poznańczycy" - jak ich poetycko określił prezydent miasta pod­czas wręczania Pendereckiemu kluczy do bram Poznania - to naród ambitny i uparty, praco­wity i utalentowany. Powstało więc przedstawienie o niezwy­kłym wręcz rozmachu, rzadko spotykanej sile ekspresji i jesz­cze rzadziej obserwowanym tempie przebiegu. Przez niewie­le ponad 90 minut przez scenę przetaczało nie z niepowstrzy­mana mocą coś co przyrównałbym do kolczastego walca, któ­ry zatrzymać mogła dopiero śmierć. Ogromna w tym zasłu­ga reżysera i inscenizatora Ryszarda Peryta, który z wyjąt­kowa zręcznością umie opero­wać aktorami na scenie, umie kierować ich

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Penderecki znów wielki

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 257

Autor:

Jan Weber

Data:

03.11.1987

Realizacje repertuarowe