Kongres okazał się kompletny, wszystkie jego elementy zafunkcjonowały. A więc, rozmowy intelektualistów, polityków, szefów instytucji kulturalnych oraz artystycznych z całej Europy i spotkania artystów oraz wydarzenia artystyczne - mówi Bogdan Zdrojewski w rozmowie z Hanną Wieczorek z Polski Gazety Wrocławskiej
Z Bogdanem Zdrojewskim, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego, rozmawia Hanna Wieczorek Co się nam udało podczas Europejskiego Kongresu Kultury? -To, co najważniejsze: Kongres okazał się kompletny, wszystkie jego elementy zafunkcjonowały. A więc, rozmowy intelektualistów, polityków, szefów instytucji kulturalnych oraz artystycznych z całej Europy i spotkania artystów oraz wydarzenia artystyczne. Na spotkanie ministrów kultury stawili się szefowie tych resortów z wielu państw unijnych. Do tej pory na podobnych rozmowach frekwencja była mizerna. Poszczególne kraje reprezentowali zwykle sekretarze stanu lub ambasadorowie. Cieszy oczywiście obecność na Kongresie szefowej Komisji Kultury Parlamentu Europejskiego, polskiego prezydenta i marszałka Sejmu. A fakt, że uczestniczyli w nim trzej unijni komisarze, zaowocował dodatkowo złożoną przez nich obietnicą, że wśród priorytetów UE znajdzie się edukacja, kultura i częściowo edukacja kulturalna. A to