"Anna Karenina" w reż. Pawła Szkotaka w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Kama Pawlicka w serwisie Teatr dla Was.
Teatr Studio, pod nową dyrekcją Agnieszki Glińskiej, zainaugurował sezon artystyczny 2012/2013 jedną z najbardziej przejmujących opowieści o miłości bez happy endu. Dzięki brytyjskiej pisarce Helen Edmundson, która podjęła się karkołomnej pracy zaadaptowania powieści "Anna Kareniana" Lwa Tołstoja na potrzeby sceniczne, mamy do czynienia z historią, która dostała nowe życie. Edmundson bowiem nadała jej wymiar współczesny; opowieść dzieję się tu i teraz, w listopadzie 2012 roku. I co ciekawe, doskonale się w ten świat wpisuje. Głównymi bohaterami spektaklu są Anna Karenina i Konstanty Lewin. Aktorzy - Natalia Rybicka i Mirosław Zbrojewicz - wcielają się w podwójne role: są narratorami, którzy wprowadzają nas w poszczególne wątki dramatu oraz bohaterami przedstawienia, czyli Anną Kareniną i Konstantym Lewinem. Mamy bowiem w przedstawieniu Szkotaka do czynienia z kilkoma płaszczyznami inscenizacyjnymi: jedna to swoista spowiedź Anny i Lewina