Kiedy startował TISZ, w 2007 roku, po stronie teatrów ciągle za mało było ludzi, którzy mogli i chcieliby zająć się działaniami edukacyjnymi w teatrach - a nawet jeśli były osoby chętne do działania, to potrzebowały merytorycznego wsparcia. Dlatego w Instytucie Teatralnym doszliśmy do wniosku, że potrzebna jest inwestycja w mediatorów - ludzi, którzy mogliby scalać te środowiska - mówi Magdalena Szpak, prezes Stowarzyszenia Pedagogów Teatru.
Justyna Czarnota: Stowarzyszenie Pedagogów Teatru powstało w wyniku projektu TISZ, zorganizowanego przez Instytut Teatralny w Warszawie w sezonie 2008/2009. Na czym on polegał? Magdalena Szpak: Na łączeniu szkół i teatrów, budowaniu partnerstwa pomiędzy tymi dwiema instytucjami. Konkretny teatr miał objąć swoim działaniem jak najwięcej uczniów danej szkoły - zapraszać ich na próby, spektakle, dyskusje, organizować dla nich warsztaty. TISZ to próba dostosowania do polskich realiów niemieckiego projektu Theater und Schule. W niemieckiej wersji szkoły w trzyletnim partnerstwie z teatrami projektowały serie działań, w które włączani byli pracownicy teatru, nauczyciele i uczniowie. A co sprawiło, że trzeba było uzupełnić ten projekt o Suplement dla Specjalistów Edukacji Teatralnej pod nazwą TISZ ANEX? M.S.: Szybko okazało się, że u nas współpraca uczniów, nauczycieli i twórców wcale nie jest taką oczywistą sprawą, prostą do zainicjowania. Ki