Car Paweł Pierwszy, tytułowy bohater, napisanej w 1908 roku, popularnej w okresie międzywojennym, a po raz pierwszy wznowionej w naszym kraju po II wojnie światowej, sztuki rosyjskiego dramaturga, nie kochany syn Katarzyny II przez 42 lata swego życia oczekiwał na tron. W dworskich rozgrywkach i intrygach nauczył się nieufności i okrucieństwa, ale w gruncie rzeczy był człowiekiem bardzo osamotnionym, lękliwym, wewnętrznie rozdartym. Pragnącym stać się kimś więcej niż samowładcą Rosji. Takie ujęcie postaci cara pozwoliło inscenizatorowi, Krzysztofowi Zaleskiemu, stworzyć przedstawienie o mechanizmach systemu totalitarnego, jego ciągłości i powtarzalności. Najdobitniej ten problem ujmuje scena, gdy po zabójstwie cara Pawła przywódca spisku, hrabia Pahlen, przyjmuje defiladę, używając dokładnie tych samych gestów, okrzyków, którymi posługiwał się car. Potem owe gesty udatnie będzie naśladował nowy car Aleksander. Jedna dyktatura zastąpiła in
Źródło:
Materiał nadesłany
Razem nr 37