EN

26.05.2017 Wersja do druku

Paweł Passini: Polska jest niepewną siebie nastolatką

- Niepokój był tropem, jakim podchodziłem do książki. Dzięki temu byłem bliżej źródła i przepaści, nad którą Tryzna pokazuje prawdę o świecie - niesformatowaną, drapieżną, karmiąca się nami -
o najnowszym spektaklu "Panna Nikt" według powieści Tomka Tryzny, który miał premierę w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu - opowiada Paweł Passini, reżyser, w rozmowie z Jackiem Cieślakiem w Rzeczpospolitej.

Jacek Cieślak: : Czy dla osób, które śledzą pana spektakle i kojarzą pana przede wszystkim z romantyzmem i mistyką, sięgnięcie po powieść "Panna Nikt" mogło być dużym zaskoczeniem? Paweł Passini: O tym później, bo chcę przede wszystkim powiedzieć, że długo czekałem na możliwość wystawienia powieści, która po premierze w 1994 roku była dla mnie dużym wydarzeniem. Miał pan wtedy 17 lat. - Ale pan też pewnie pamięta, jak wyglądały lata 90. Poruszającej, wartościowej literatury ani programów telewizyjnych, jak to się wtedy jeszcze nazywało, dla "dziewcząt i chłopców" nie było. To, co nam proponowano, miało być grzeczne i nijakie, rzekomo wychowawcze. Chodziliśmy w Warszawie na różne działania artystyczne w Starej Prochowni, bywaliśmy w Zamku Ujazdowskim, ale generalnie mieliśmy poczucie wszechogarniającej pustki. A już na pewno nie było żadnego porozumienia ze starszym pokoleniem artystów. Dlatego nie pamiętam nic równie fr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polska jest niepewną siebie nastolatką

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

26.05.2017

Realizacje repertuarowe