Zmarły w wieku 58 lat artysta cieszył się ogromną sympatią publiczności, która wszakże nie w pełni znała jego aktorskie możliwości.
Choć Paweł Królikowski w serialu "Belfer" nie grał roli tytułowej, niewątpliwie miał coś z belfra, i reżysera. Przekonał o tym jako członek jury Polsatowskiego programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Oceniając talenty aktorsko-muzyczne uczestników wyróżniał się trafnością oceny, nawet jak ganił, dawał szansę poprawy. W przeciwieństwie do swego brata, amanta Rafała Królikowskiego otrzymywał od reżyserów role o pogłębionym rysie psychologicznym. Największą popularność zdobył postacią Kusego w serialu "Ranczo". Grał artystę malarza zmagającego się z własną nieśmiałością, unikającego taniego poklasku. Przed kilkoma laty, kiedy miałem okazję z nim rozmawiać przyznał, że trochę boi się teatru i ma świadomość, że wiele ról scenicznych po prostu minęło mu bezpowrotnie. Najdłużej związany był z Teatrem im Tuwima, w Łodzi, gdzie zadebiutował jako Konduktor w "Alicji w krainie czarów". Potem był krótki epizod z wrocławskim